Sławek Krajniewski

Mimo pracy w poważnej instytucji oraz ponad czterdziestu lat na karku, pozostała w nim ta dziecięca fascynacja lotnictwem nakazująca wieczne zadzieranie głowy i wpatrywanie się w przelatujące maszyny. Obowiązkowo wywołująca dreszczyk podniecenia.

 

Urodził się w Dzień Wojska Polskiego w domu Mamy – malarki i Taty – dyrektora szkoły, co już na wejściu napiętnowało go zamiłowaniem do munduru, do sztuki i zdolnościami organizacyjnymi. Przygodę z fotografią rozpoczął od późnych lat 70-tych i aparatu marki Smiena. Później przyszedł czas na Zenita i licealne szkolne koło fotograficzne, które prowadził przez prawie 4 lata. Wraz z zakupem pierwszej lustrzanki Nikona rozpoczął się jego związek z tą japońską marką. Związek ów przejawiał się nie tylko używaniem sprzętu Nikon, ale również szeroką aktywizacją środowiska użytkowników Nikona. 

Do listopada 2009 roku hesja pełnił funkcję prezesa w Stowarzyszeniu Nikon Klub Polska, a obecnie jest wykładowcą w Akademii Nikona. Sławek Krajniewski jest pomysłodawcą i prezesem Stowarzyszenia Polskich Fotografów Lotniczych Air-Action (www.spfl.pl). W 2010 roku uruchomił projekt „Odloty hesji” składający się z wystaw fotograficznych i albumów z jego fotografiami lotniczymi. W 2012 roku został laureatem plebiscytu Lotnicze Orły w kategorii fotograf lotniczy. W portfolio Sławka znajdziecie zdjęcia z prawie każdej dziedziny, choć dominuje w nim tematyka lotnicza. Główną cechą jego fotografowania jest tworzenie obrazów, a nie jedynie zwykłe dążenie do „zatrzymywania czasu”.

Wywiad ze Sławkiem Krajniewskim

Równolegle z pasją fotograficzną pojawiła się w życiu hesji miłość do lotnictwa. Wszystko zaczęło się w klimacie lektury „Dywizjonu 303” i huku dopalaczy latających nad jego miejscowością samolotów Su-7. Pasja nie zakończyła się na popularnej u małych chłopców chęci zostania pilotem. Rozwijała się.

Ukończył Wojskową Akademię Techniczną na kierunku lotniczym i pracuje w Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych w Warszawie czyli w samym centrum polskiej wojskowej myśli lotniczej.

Mimo pracy w poważnej instytucji oraz ponad czterdziestu lat na karku, pozostała w nim ta dziecięca fascynacja lotnictwem nakazująca wieczne zadzieranie głowy i wpatrywanie się w przelatujące maszyny. Obowiązkowo wywołująca dreszczyk podniecenia.

Internetową wizytówką hesji jest jego autorska strona: www.hesja.pl. Można na niej znaleźć tysiące fotografii, tekstów, filmów, które znakomicie opisują jego nie tylko fotolotnicze fascynacje.

 


 

Prowadzone
zajęcia